Czwarty odcinek serialu „Błękitna Planeta”, który miał premierę 3 października 2001 roku, porównuje dwa najbardziej surowe i mroźne środowiska na Ziemi – Arktykę i Antarktykę. Życie w tych miejscach jest uwarunkowane przez cykl zlodowaceń i ustępowania lodów, a temperatura spada tu nawet do -70°C.
W odcinku tym widzowie mają okazję zobaczyć, jakie wyzwania stawia przed zwierzętami życie w tak surowych warunkach. Na Antarktydzie badacze obserwują pingwiny cesarskie, które muszą wychować swoje młode na lodzie, gdzie nie ma żadnej osłony przed zimnem. W Arktyce zaś widzowie poznają białuchy, które żyją wśród topniejących lodów i polarnych niedźwiedzi, którym trudno znaleźć pożywienie, gdy lód zanika.
W odcinku tym zwraca się uwagę na różnice między tymi dwoma ekosystemami. W Arktyce, w odróżnieniu od Antarktydy, istnieje wiele wód otwartych, co daje szansę na rozwinięcie się różnych form życia. Jednocześnie jednak, topnienie lodów jest coraz większym problemem dla zwierząt, które muszą przystosować się do szybko zmieniających się warunków.
Mimo że ocena odcinka wynosi 8, to warto zwrócić uwagę na piękno i złożoność tych ekosystemów oraz na ich delikatną równowagę, która jest zagrożona przez zmiany klimatu. Odcinek ten ukazuje, jak zwierzęta radzą sobie w surowych warunkach Arktyki i Antarktyki oraz przypomina, że konieczne są działania na rzecz ochrony tych obszarów przed zagrożeniami.
